Sytuacja na ropie Brent się wyjaśniła

Sytuacja na ropie Brent się wyjaśniła. Podany przeze mnie szczyt w zakresie 89.15-89.55 sprawdził się idealnie (szczyt wypadł na 89.54) i tam można było zajmować krótkie pozycje z celem lekko poniżej 83 USD. Zejście cen było jednak głębsze, gdyż układ fal prognozowany przeze mnie jako fala 4 płaska rozszerzona była w istocie już falą 5. Określana przeze mnie jako fala B była faktycznie trójkątem ukośnym końcowym. Na zbliżeniu widać jej trójkowy charakter. Dosyć niskie zejście fali iv spowodowało, że przyjmowałem ten ruch jako falę B w postaci podwójnego zygzaka. Potwierdzeniem ukośnego trójkąta końcowego jest też radykalny zwrot ceny, co jest charakterystyczne dla tego typu fali. Obecnie po wzroście pięciofalowym robimy korektę. Obecny jej charakter wskazuje na zygzak, lecz z precyzyjnym układem fal warto jeszcze chwilę poczekać.

Zakończenie ruchu w górę na poziomie 89.54 ma bardzo poważne konsekwencje. Otóż moim zdaniem jest to dopiero pierwsza fala wzrostowa w fali (C) a nie jej zakończenie. To z kolei oznacza, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest wzrost cen ropy Brent w okolice równości fal (A) i (C), czyli ok. 111 USD (pamiętajmy o rolowaniach, więc poziom ten może być trochę inny). Tam też dokładnie znajduje się 100% ekspansji fali 1w(C).

Podsumowując obecnie czekamy na wykrystalizowanie się podfali 2w(C) i polujemy na zajęcie długiej pozycji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *